środa, 23 grudnia 2015

The Guardian pisze o spełnionych groźbach PiS wobec TK

23 grudnia brytyjski The Guardian poświęcił sytuacji w Polsce artykuł pod znamiennym tytułem „Polski Rząd spełnia groźby wobec Trybunału Konstytucyjnego”.
Zarysowawszy na początku tekstu panującą w kraju sytuację: demonstracje na ulicach miast, sprzeciw wobec podkopywania demokracji przez, jak to określiła gazeta, „niereformowalnego konserwatystę ex-premiera Jarosława Kaczyńskiego”, (wpędzającego Polskę w kryzys polityczny trwający od czasu, gdy sejm przegłosował reformy redukujące możliwości sędziów do orzekania legalności polityki rządowej), dziennikarz dalej diagnozuje: ustawa bez wątpienia sparaliżuje Trybunał Konstytucyjny i wyeliminuje kontrolę nad władzą wykonawczą.

The Guardian zauważa też próbę zainstalowania pięciu sędziów z własnego wyboru w 15-osobowym Trybunale i odmowę uznania sędziów mianowanych przez poprzedni parlament. Co jest, jak zauważa gazeta, możliwe dzięki temu, że partia Kaczyńskiego kontroluje obie izby parlamentu i opozycja nie jest w stanie zablokować żadnej ustawy.

W artykule odnotowano werdykt Sądu Najwyższego, który potwierdził, że nowe prawo koliduje z zasadą niezależności i jego celem jest zahamowanie prawidłowego funkcjonowania Trybunału. W dalszej części analizy The Guardian pisze o wprowadzeniu obowiązkowego okresu 6 miesięcy pomiędzy wnioskiem do Trybunału a werdyktem. Przytacza dotyczącą tej noweli kolejną opinię Sądu Najwyższego: „Już chociażby to zapowiada potencjalne opóźnienia i w praktyce może sparaliżować Trybunał".

Tekst kończy się konkluzją, że karty rozdaje prezes Kaczyński, szara eminencja pociągająca za sznurki mimo że nie jest ani premierem ani prezydentem, natomiast deklaruje zmiany pod populistycznymi hasłami „rozbicia bandy kolesiów”, którzy, według niego, tworzą Trybunał i blokują politykę rządową.



Redakcja

3 komentarze:

  1. Jakubie, na jakiej licencji sa tu zamieszczany wpisy? aby moje pytanie nie bylo zbyt ogolne to chodzi mi o okreslenie zasad dalszego uzycia (tekstu, video, itp). czy na przyklad taka licencja sie stosuje https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0/deed.pl ? a jesli nie to konkretnie jaka? dziekuje. jsw

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale o jaką licencję chodzi? O udzielenie pozwolenia na wykorzystanie tłumaczenia, czy o dalsze rozpowszechnianie artykułów z blogu?

      Usuń
  2. Dzień dobry
    Można dalej wykorzystywać podając źródło - adres bloga.
    Redakcja

    OdpowiedzUsuń